Dla tych, którzy nie wiedzą, „Proms” jest wielotygodniowym letnim cyklem codziennych koncertów orkiestry muzyki klasycznej i innych imprez edukacyjnych odbywających się każdego roku w UK, głównie w Londynie. Jest to bardzo znaczące wydarzenie w kulturze brytyjskiej i muzyce klasycznej, które zostało zapoczątkowane w dziewiętnastym wieku.
Koncert na który jechaliśmy z Mateuszem miał się odbyć w kościele, w miejscowości oddalonej około 30 minut drogi. Koncert był zorganizowany na podobieństwo ostatniego koncertu z cyklu londyńskiego Proms.
Solistą biorącym udział w Koncercie na fortepian i orkiestrę a-mol, Roberta Schumanna, był Mateusza nauczyciel.
Był to wspaniały wieczór i spotkanie z muzyką. A największą przyjemnością było zobaczyć i usłyszeć jak Mateusza nauczyciel od fortepianu występował jako solista, grał wyśmienicie ten trudny i znany utwór, zbierał burzę oklasków, prezenty od widowni, a wszystko z uśmiechem i bez tremy. Zawodowiec!
Teraz, po zdaniu poziomu 8 (najwyższego) z gry na fotepianie Mateusz ma ciągłą i wielką inspirację w swoim własnym, wspaniałym nauczycielu! Jest to bardzo ważne, że człowiek ten jest nie tylko nauczycielem ale również praktykującym i bardzo aktywnym muzykiem. Jest inspiracją.
Ceny biletów były bardziej przystępne zwykłym ludziom. Oczywiście koncert w kościele, nawet jeżeli zabytkowym z trzynastego wieku, nie jest tym samym co koncert w filharmonii w Londynie.
Ale doświadczenia wizualne, muzyczyne i przeżycia duchowe były dla nas porównywalne.