Już nadszedł ten moment. Mateusz otrzymał bardzo dobry wynik z egzaminu z gry na fortepianie na poziomie ósmym. Jest to bardzo wysoki i końcowy, szkolny, poziom tutaj w Anglii, który jest odpowiednikiem osiągnięcia egzaminu na poziomie maturalnym, angielskiego „A-level”. Następnym krokiem będą dla Mateusza przygotowania do fortepianowego dyplomu. System ten jest diametralnie inny niż w Polsce, gdzie aktywnie działają publiczne i prywatne szkoły muzyczne. Więcej szczegółów opisałam o angielskim systemie w „Impresjach Emigrantki”, rozdział piąty.
Dzięki zakończonemu etapowi nauki na tym poziomie, według ABRSM (Associated Board of Royal Schools of Music), czyli komisji egzaminacyjnej z siedzibą w Londynie, która zapewnia egzaminy z muzyki w centrach na całym świecie, Mateusz dostał zaproszenie do wzięcia udziału w konkursie muzycznym: The West Sussex Youth Music Awards 2019. Po raz pierwszy spełniał wymagane kryteria, a konkurs był otwarty dla kandydatów do osiemnastego roku życia. W wieku czternastu lat Mateusz był najmłodszym z wszystkich uczestników.
Było to wspaniałe i budujące doświadczenie. Mateusz musiał przygotować siedmio- minutowy repertuar. Utwory zastały skonsultowane z nauczycielem fortepianu. Mateusz sam zadecydował zagrać wszystkie cztery utwory z pamięci, a nie jest to wymaganiem angielskich egzaminów i także nie było wymaganiem tego konkursu.
Dojechaliśmy na miejsce. Mateusz był zachwycony budynkiem konkursowym, komisją i fortepianem estradowym. Ja nie miałam wstępu na sale podczas recitalowych występów gdyż tylko komisja i kamerzyści mieli ten przywilej. Po wyjściu uśmiech nie schodził Mateuszowi z twarzy: „To był mój najlepszy występ!”
Dwa dni później otrzymaliśmy list i szczegółowe sprawozdanie z dokładnym komentarzem odnośnie każdego zagranego utworu. Tylko cztery osoby zostały zaproszone do następnego etapu, który odbędzie się przy pełnej widowni. List wyjaśniał, że te cztery wybrane osoby mają większe doświadczenie niż Mateusz ponieważ już kilka razy startowały w tym konkursie, i oczywiście były od niego starsze.
Wskazówki od komisji są teraz drogowskazem na kolejne konkursy i przygotowania. Pochwały zaś są wspaniałym docenieniem Mateusza pracy i potwierdzeniem, że warto wyznaczać sobie ambitne cele, uczyć się i oczywiście ćwiczyć pamięć!
Comments